wtorek, 9 września 2014

Z dodatkiem niebieskiego...

Kolejna aranżacja sali.
Tym razem z dodatkiem koloru niebieskiego. Pokusiłam się na wręcz rażąco niebieskie margerytki. Początkowo trochę się ich wystraszyłam i zaczęłam myśleć ...co ja zrobiłam... ale jak bukiety były gotowe okazało się, że przerosły moje oczekiwania :)
Jak widać kolorystyka sali jest tak zharmonizowana, ze można ją połączyć z bardzo wieloma kolorami.

Zdjęć jak zwykle jest sporo,więc życzę miłego oglądania :)

















Przez woal delikatnie prześwitują gwiazdki :)


Trochę zdjęć ze stołami    






Bar wiejski










Z zewnątrz wejście do sali




Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających :)


5 komentarzy:

  1. Baaaaaaaaaaaaardzo pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze, nie lubię niebieskiego i pewnie bym się nie odważyła, ale tu gra.
    Pozdrowionka serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  3. Oceniając całokształt... przepięknie! :) Kawał dobrej roboty. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie. Margaretki pieknie sie wpasowaly :)

    OdpowiedzUsuń