Dzisiaj kolejna oprawa ślubna w pastelowym różu, ale tym razem kwiaty miały być bardziej kolorowe, aczkolwiek pasujące do całości. Pozwoliłam sobie na zrobienie bukietów przypominających łąkowe kwiaty, takie przaśne :) Chciałam by te kompozycje zgrały się z wiejskim barem :) a czy mi się to udało ....? oceńcie sami :)
Zdjęć jest dużo i w naturalnym oświetleniu i przy sztucznym, oraz z efektami świetlnymi.
Tym razem orkiestra grała na dole, a nie nad barem gdzie przygotowane jest dla niej miejsce więc macie okazję zobaczyć jak wygląda takie ustawienie i że miejsca mamy jeszcze sporo :))
Bez baru wiejskiego by się nie obeszło :)
A tu jeszcze trochę zdjęć z sali
wow,ale pięknie:)
OdpowiedzUsuńJednym słowem - cudnie.
OdpowiedzUsuńBukiety przepiękne.
Pozdrawiam